Zgodnie z obietnicą, Lewica złożyła dzisiaj projekt ustawy, który wprowadza zakaz łączenia stanowiska Prokuratora Generalnego z Ministrem Sprawiedliwości. Dziś minister Zbigniew Ziobro jest jedną z najpotężniejszych osób w kraju, dzięki złączeniu funkcji tych dwóch instytucji państwowych. Nie ma zgody na to, aby jednostka posiadała taką władzę, dzięki której ma możliwość szantażowania politycznego osób będących w rządzie, czy tych którzy są zagrożeniem dla niego. Dziś Polska jest jedynym krajem w Unii Europejskiej, w którym stanowisko Prokuratora Generalnego jest połączone unią personalną z Ministrem Sprawiedliwości.
Proponujemy, aby kandydatów na stanowisko Prokuratora Generalnego mogły zgłaszać Kluby Parlamentarne, Samorząd Adwokatów i Samorząd Radców Prawnych oraz Państwowa Akademia Nauk. Biorąc pod uwagę liczbę obecnych klubów parlamentarnych, to takich kandydatek oraz kandydatów byłoby siedmioro. Z pośród zaproponowanych kandydatur przez te instytucje, Sejm RP wybierze większością 3/4 głosów Prokuratora Generalnego. Pragniemy uniezależnić tę funkcję od Ministerstwa Sprawiedliwości, od funkcji politycznej związanej z rządem.
Chcemy również wprowadzić możliwość kontroli społecznej w Prokuraturze Generalnej, w postaci obowiązku składania sprawozdania ze swoich obowiązków przez Prokuratora Generalnego przed
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, a odpowiednich prokuratorów rejonowych przed sejmikami wojewódzkimi. Chcemy, aby obywateli i obywatele mieli wgląd to tych dokumentów, posiedzenia Sejmu oraz posiedzenia sejmików są jawne, tak więc i tego typu sprawozdania byłby dostępne. Mamy głębokie przekonanie, że rozwiązania te przerwą obecną patologię w Prokuraturze i zapewnią skuteczne i bezstronne ściganie przestępców w Polsce. Dziś uosobieniem tej patologii jest Zbigniew Ziobro, w przyszłości może to być zupełnie inny polityk. PiS-u lub wywodzący się z innego ugrupowania.
Anna-Maria Żukowska, posłanka